Tym razem opiszę pobyt w Parku - dzieci z Cerkwicy.
Grupa dzieci w bardzo dużej rozpiętości wiekowej... o tyle trudniejsze było zorganizowanie zabawy. Ale myślę, że się nam razem udało :)
Najważniejsze, że dzieci wyjechały zadowolone - chcą przyjechać ponownie.
W zasadzie powinnam napisać dzieci i młodzież :)
Siłą rzeczy musieliśmy podzielić się na 4 grupy ( dwie starsze i dwie młodsze )... starsze od razu poszły do labiryntu z kukurydzy ....
Młodsze rozpoczęły rywalizację w małych labiryntach...
Jak widać niektórzy łapali się za głowę - myślac jak to przejść :))
Panie pilnie się przyglądały i dokumentowały wizytę...
Jak widać teren spory... tutaj pierwsza grupa wyszła z labiryntu klasycznego...
Po zakończeniu rywalizacji można było się swobodnie nadal bawić w labiryntach... lub ze zwierzakami...
Przejście labiryntu z zawiązanymi oczyma tylko przed wejściem wydawało sie dziecinnie proste... myślę, że dzieci po wizycie u nas inaczej będą patrzeć na osoby niewidome, dla których nasz świat osób widzących jest wielkim labiryntem..
Na koniec ognisko...
Potem już tylko machanie na pożegnanie i kolejna grupa opuściła nasz park...
Zapraszamy serdecznie wszystkich i tych, którzy już u nas byli i tych, którzy jeszcze nie byli....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz